Aldersberg - miasto w Aedirn na południe od Vengerbergu, a także miejsce dwóch bitew: Pierwszej, zakończonej zwycięstwem Nilfgaardu oraz drugiej - zakończonej zwycięstwem Nordlingów. Całkiem możliwe że właśnie stąd pochodził Alvin później Jakub de Aldersberg. Prawdopodobnie tu rozpoczęła się plaga Catriony w Królestwach Północnych
Dane z książek Sapkowskiego[]
Opowiedziano kilka jeszcze straszniejszych, złowróżebnych plotek. Oto w kilku wsiach w okolicach Aldersbergu dojone zaczęły nagle strzykać z wymion krwią, a o świcie widziano we mgle Dziewicę Moru, zwiastunkę straszliwej zagłady.
— Czas pogardy, str. 9
- Po kapitulacji Rivii armia Nilfgaardu w niebywałym tempie poszła na północ, prawie nie napotykając oporu. Wojska Demawenda i Meve wycofywały się, nie mogąc zewrzeć frontu do decydującej bitwy. Nilfgaardczycy doszli do Aldersbergu. By nie dopuścić do blokady twierdzy, Demawend i Meve zdecydowali się przyjąć bitwę. Pozycja ich armii nie była najlepsza...
— Czas pogardy, str. 209
Pozostałe pięć lub sześć tysięcy - w tym nie więcej niż tysiąc dwustu rycerzy - przyjęło bitwę na polach pod Aldersbergiem. Coehoorn rzucił na nich trzynastotysięczną armię, w tym dziesięć chorągwi pancernych, kwiat nilfgaardzkiego rycerstwa. A teraz cieszy się, ryczy, wali buzdyganem o udo i woła o piwo... Wiktoria! Wielka mi sensacja.
— Czas pogardy, str. 210
Zadania specjalne. Huta w Gulecie, z wielkimi piecami. Fryszarki, huta galmanu i wielka kuźnica żelaza w Eysenlaan, pięćset centnarów rocznej produkcji. Konwisarnie i manufaktury wełniane w Aldersbergu. Młyny słodowe, gorzelnie, tkalnie i farbiarnie w Vengerbergu...
Zdemontować i wywieźć.
— Czas pogardy, str. 211
Drogą, hurkocąc i wzbijając tumany kurzu, ciągnęła długa kolumna maszyn oblężniczych. Na wciąż broniący się Aldersberg. I na Vengerberg, stolicę króla Demawenda.
— Czas pogardy, str. 212