
Bitwa przedstawiona na okładce hiszpańskiego wydania Chrztu ognia.
Bitwa o most na Jarudze - to jedna z wielu bitew podczas II wojny Nilfgaardu z Nordlingami.
Geneza:[]
Królowa Meve, po stracie swej regularnej armii, prowadziła z Nilfgaardem wojnę partyzancką w Angrenie m.in. uwalniając pojmanych i zmuszanych do pracy chłopów oraz znosząc niewielkie nilfgaadzkie oddziały. Ponieważ liryjski korpus znacznie urósł w siłę dzięki wielu ochotnikom i krasnoludzkim najemnikom z Mahakamu, Meve postanowiła przekroczyć Jarugę i poharcować w Górnym Sodden.
Przebieg[]
Na moście przy Czerwonej Bindudze pozostawiła straż tylną, by zabezpieczyć sobie odwrót. Niestety, jej korpus wpadł na silne i liczne oddziały nilfgaardzkie z Górnego Sodden. Bezlitośnie ścigani Liryjczycy dotarli do promu na Jarudze, którym chcieli przeprawić choćby królową Meve. Tymczasem na lewy brzeg Jarugi powrócić chcieli Daerlańczycy, który harcowali wówczas w Angrenie - docierając do promu w tym samym czasie co Meve.
Jednakże, prom przejęła kompania wiedźmina Geralta i zaczęła nim uciekać przed dwoma armiami - wzdłuż nurtu rzeki. Korpus Meve został dopadnięty u brzegów Jarugi, gdzie zawzięcie się bronił (Meve walczyła w pierwszym szeregu i została ciężko ranna w twarz), dzięki czemu nie został rozbity i wycofywał się dalej w kierunku mostu. Nilfgaardzki oddział dotarł do mostu pierwszy i uderzył na liryjską piechotę, druzgocąc ją i zmuszając do ucieczki.
Wówczas do mostu dobił prom z wiedźmińską kompanią. Wiedźmin Geralt i żołnierz Cahir poprowadzili rozproszonych i pozbawionych dowództwa Liryjczyków do ataku. Wyparli Nilfgaard z mostu i odbili od nich Czerwoną Bindugę, umacniając liryjską obronę. Nilfgaard chciał kontratakować ale od południa nadciągnęła Meve. Nilfgaardzki oddział, wobec przewagi wroga, wycofał się znad Jarugi. Korpus królowej Meve przekroczył rzekę i zniszczył za sobą most umykając w ten sposób ścigającym go wojskom nilfgaardzkim.