
Dziadek
Dziadek - kontrowersyjna postać z gry - kanibal. Nie jest to Leśny Dziadek, którego spotkała Ciri w równoległym świecie, ponieważ wiedźminka owego staruszka zabiła w obronie własnej.
Cytaty z książek A. Sapkowskiego[]
Staruszek, niziutki, ale bynajmniej nie zgarbiony, ubrany był w lnianą koszulę i portki z takiegoż materiału. Na nogach miał wielkie i prześmiesznie wyglądające łapcie z łyka. W jednym ręku dzierżył sękaty kostur, w drugim wiklinową kobiałkę. Jego twarzy Ciri nie widziała dokładnie, kryło ją obszarpane i zwisające rondo słomianego kapelusza, spod, którego wystawał opalony nos i siwa skotłuniała broda.
— Pani Jeziora, str. 261
Twarz miał okrągłą, upstrzoną starczymi plamami, ale czerstwą i niewiele pomarszczoną, brwi rzadkie, podbródek mały i bardzo silnie cofnięty. Długie siwe włosy nosił związane na karku w harcap, wierzch głowy miał natomiast zupełnie łysy, błyszczący i żółty jak arbuz.
— Pani Jeziora, str. 262
W grze Wiedźmin[]
Dziadek - staruszek, który nie potrafi sam przejść przez bagna, jest kanibalem. Od woli gracza zależy, czy pozostawić go przy życiu czy też nie. Jeśli go oszczędzimy, da nam receptę na Jad Wisielca i możliwość odpoczynku w jego chacie.