Ghul - stwór żywiący się ciałami zmarłych, pożera trupy już nazajutrz po pogrzebie. Czasem także atakuje żywych, swoje ofiary rozszarpuje. Jest wrażliwy na srebro, ostre światło oraz ogień. Ghul stanowi pozostałość po koniunkcji sfer, jest znacznie mniejszy od graveira. W wigilię Saovine, Ghule zgrzytają zębami.
Dane z książek Sapkowskiego[]
I było coś, co żyło tylko po to, by zabijać. Z głodu, dla przyjemności, powodowane czyjąś chorobliwą wolą, z innych przyczyn. Mantikora, wyvern, mglak, żagnica, żyrytwa, przeraza, leszy, wampir, ghul, graveir, wilkołak, gigaskorpion, strzyga, zjadarka, kikimora, wipper.
— Ostatnie życzenie, str.
- Hmm... Ghul, wuju Vesemirze, to potwór, który pożera trupy. Napotkać go można na cmentarzyskach, w okolicach kurhanów, wszędzie, gdzie grzebie się zmarłych. W nek... nekropoliach. Na pobojowiskach, na polach bitew...
- Niebezpieczny jest więc tylko dla nieboszczyków tak?
- Nie, nie tylko. Żywych ghul również napada. Jeśli jest głodny lub gdy wpadnie w szał. Jeśli na przykład jest bitwa... Dużo poległych ludzi...
- Co ci jest Ciri?
- Nic...
- Ciri, posłuchaj. Zapomnij o tamtym. Tamto już nie wróci.
- Ja widziałam... W Sodden i na Zarzeczu... Całe pola... Leżeli tam, gryzły ich wilki i zdziczałe psy. Dziobały ich ptaki... Na pewno były tam i ghule...
- Dlatego uczysz się o ghulach, Ciri. To,co znane, przestaje być koszmarem. To, z czym umie się walczyć, nie jest aż tak groźne. Jak się walczy się z ghulem, Ciri?
- Srebrnym mieczem. Ghul jest wrażliwy na srebro.
- Na co jeszcze?
- Na ostre światło. I na ognień.
- A zatem można z nim walczyć za pomocą światła i ognia?
- Można, ale to niebezpieczne. Wiedźmin nie używa światła ani ognia, bo to przeszkadza widzieć. Każde światło powoduje cienie, a cienie utrudniają orientację. Trzeba zawsze walczyć w ciemności, przy świetle księżyca albo gwiazd.
- Niebezpieczny jest więc tylko dla nieboszczyków tak?
- Nie, nie tylko. Żywych ghul również napada. Jeśli jest głodny lub gdy wpadnie w szał. Jeśli na przykład jest bitwa... Dużo poległych ludzi...
- Co ci jest Ciri?
- Nic...
- Ciri, posłuchaj. Zapomnij o tamtym. Tamto już nie wróci.
- Ja widziałam... W Sodden i na Zarzeczu... Całe pola... Leżeli tam, gryzły ich wilki i zdziczałe psy. Dziobały ich ptaki... Na pewno były tam i ghule...
- Dlatego uczysz się o ghulach, Ciri. To,co znane, przestaje być koszmarem. To, z czym umie się walczyć, nie jest aż tak groźne. Jak się walczy się z ghulem, Ciri?
- Srebrnym mieczem. Ghul jest wrażliwy na srebro.
- Na co jeszcze?
- Na ostre światło. I na ognień.
- A zatem można z nim walczyć za pomocą światła i ognia?
- Można, ale to niebezpieczne. Wiedźmin nie używa światła ani ognia, bo to przeszkadza widzieć. Każde światło powoduje cienie, a cienie utrudniają orientację. Trzeba zawsze walczyć w ciemności, przy świetle księżyca albo gwiazd.
— Krew elfów, str. 92
Nie byłbym tego taki pewien - Geralt wskazał na ostatniego wisielca, który, choć dyndał wysoko, zamiast stóp miał poorane pazurami, skrwawione kikuty ze sterczącymi kośćmi. - Spójrzcie. To robota ghuli.
- Upiorów? - Zoltan Chivay cofnął się, splunął. - Trupojadów?
- Jak najbardziej. W nocy wśród lasów musimy się strzec.
- Upiorów? - Zoltan Chivay cofnął się, splunął. - Trupojadów?
- Jak najbardziej. W nocy wśród lasów musimy się strzec.
— Chrzest ognia, str. 108
- Zaiste - powtórzył krasnolud. - Urokliwe miejsce na spędzenie nocy. Elfi cmentarz. Jeśli mnie pamięć nie myli, wiedźminie, niedawno wspominałeś o ghulach? No, to wiedz, że ja je czuję wśród tych kurhanów. Tu musi być wszystko. Ghule, graveiry, upiory, wichty, elfie duchy, zjawy, widma, pełen przegląd.
— Chrzest ognia, str. 115
- Srebrny grot - powiedziała. - Na takową okazję chowany. Pięć koron mnie na bazarze kosztował. Takim ghula da się ubić, wiedźminie?
- Nie sądzę, by tu były ghule.
- Sam mówiłeś - warknął Zoltan - że wisielca na dębie ghule obgryzły. A gdzie cmentarz, tam i ghule.
- Nie zawsze.
- Trzymam cię za słowo. Tyś Wiedźmin, specjalista, będziesz nas tedy bronił, mam nadzieję. Maruderów dziarsko pochlastałeś... Czy ghule biją się lepiej od maruderów?
- Nieporównanie. Prosiłem, przestań panikować.
- Nie sądzę, by tu były ghule.
- Sam mówiłeś - warknął Zoltan - że wisielca na dębie ghule obgryzły. A gdzie cmentarz, tam i ghule.
- Nie zawsze.
- Trzymam cię za słowo. Tyś Wiedźmin, specjalista, będziesz nas tedy bronił, mam nadzieję. Maruderów dziarsko pochlastałeś... Czy ghule biją się lepiej od maruderów?
- Nieporównanie. Prosiłem, przestań panikować.
— Chrzest ognia, str. 116
- Toż to, moiściewy, Saovine! Jaka tu muzyka, jakie granie? Nie Iza! Muzyka Saovine to ten za oknem wicher! To wilkołaki wyją i wąpierze, mamuny zawodzą i jęczą, ghule zębami zgrzytają! Beann'shie skowyczy i krzyczy, a kto jej krzyk posłyszy, temu niezawodnie rychły zgon pisany. Wszelki zły duch opuszcza swe ukrycie, wiedźmy lecą na ostatni ich przed zimą zbór! Saovine jest noc strachów, dziwów a zwidów! W las nie chodzić, bo borowy zagryzie! Przez żalnik nie iść, bo umrzyk ucapi! W ogóle z chałupy lepiej nie wychodzić, a dla pewności w próg wbić nowy nóż żelazny, nad takim złe się przestąpić nie ośmieli. Babom zasię pilnie strzec dzieci, albowiem w noc Saovine może dziecko rusałka albo płaczka skraść, podłożyć obmierzłego odmieńca. A która baba brzemienna, niechajże lepiej nie wychodzi na dwór, bo może nocnica płód w łonie zauroczyć! Miast dzieciątka zrodzi się strzyga z żelaznymi zębami...
— Wieża Jaskółki, str.
W grze Wiedźmin[]
Ghul | |
---|---|
Szczegóły | |
Rodzaj |
Trupojad |
Występowanie |
Ghule spotyka się na pobojowiskach, cmentarzyskach i w opuszczonych kryptach |
Odporności |
Ghule są odporne na zwykłe trucizny |
Podatności |
Wrażliwe na srebro i olej przeciw trupojadom; przeciw ghulom najskuteczniejszy jest Styl Silny; walcząc z hordą ghuli, najbardziej doświadczeni wiedźmini wykorzystują Styl Grupowy |
Taktyka |
Jeśli przeciwnik zostanie powalony, ghule dopadają go i zaczynają pożerać żywcem |
Składniki alchemiczne |
Limfa abominacji Biały ocet Krew ghula |
Dziennik[]
- Mówi się, że ghule były kiedyś ludźmi, którzy zostali zmuszeni do pożerania zwłok i po latach spędzonych w ciemnych kryptach ulegli potwornej przemianie. Wieczny głód ghuli może zaspokoić tylko mięso człowieka, więc stworzenia zabijają ludzi, a niedojedzone resztki pozostawiają w zakamarkach krypt.
Lokacje[]
- Podgrodzie
- Cmentarz wyzimski
- Krypta na cmentarzu
- Kanały
Źródło[]
- In Chapter I, an "old woman" will tell Geralt about Ghouls in exchange for food. The conversation does result in a bestiary entry.
- Spending a Bronze talent on the Znajomość potworów option adds bestiary entries for graveirs, ghouls, utopiec i barghesty.
- Księga Trwogi i Obrzydzenia, tom I
Uwagi[]
- In English, during the Prolog, Lambert claims the Styl Szybki is best to use against ghouls, but the conversation does not result in a bestiary entry. His suggestion contradicts the official bestiary's entry above, which claims the Styl Silny is best against ghouls. Considering that originally (in Polish) he mentions barghesty i upiory as ideal victims of Addan Aenye, this is most likely just a translator's mistake.