| Hubert Rejk | |
|---|---|
 Hubert Rejk | |
Rasa |
Wampir wyższy |
Płeć |
Mężczyzna |
Profesja |
wykładowca medycyny w Akademii Oxenfurckiej, później koroner kostnicy miejskiej w Novigradzie |
Hubert Rejk - jeden z niewielu przedstawicieli wampirów wyższych, koroner kostnicy miejskiej w Novigradzie. Pełnił tę funkcję przez pewien czas gry (mianowicie do momentu schwytania Nataniela Pastodiego lub śmierci w pojedynku z Geraltem z Rivii).
Przed trzydziestoma laty wykładał medycynę w Akademii Oxenfurckiej. Gdy doszło do brutalnych zamieszek z udziałem żaków, którym przodował Joachim von Gratz, Rejk postanowił położyć kres "rewolucji" i doniósł na przywódcę rozruchów. Student von Gratz został aresztowany i skazany na kilka lat więzienia, a Rejk porzucił pracę na katedrze i rozpoczął karierę koronera w Novigradzie. Joachim von Gratz po opuszczeniu więzienia zaczął pracować w Szpitalu Wilmeriusza.
Hubert Rejk działał w Wolnym Mieście jako seryjny morderca-fanatyk posługując się pseudonimem "Zatroskany". Zabijał osoby, które jego zdaniem obrażały majestat Wiecznego Ognia.
Wiedźmin 3: Dziki Gon[]
W 1275 roku pełnił w Novigradzie funkcję koronera kostnicy miejskiej. Geralt poznaje go podczas poszukiwania oprawcy Priscilli. Gdy wiedźmin i Joachim von Gratz dokonują nielegalnie sekcji jednej z ofiar mordercy - krasnoluda, Rejk nakrywa ich. Nie wyciąga jednak z tego żadnych poważniejszych konsekwencji ponieważ chce uniknąć nieprzyjemności ze strony przełożonego - wielebnego Nataniela Pastodiego oraz chce wesprzeć wiedźmina w polowaniu na zabójcę. Udziela białowłosemu wskazówek, zaleca mu m.in. odwiedzić brata zamordowanego krasnoluda, obejrzeć miejsce zaatakowania Priscilli oraz porozmawiać z grabarzem Eustachym. Wnikliwe śledztwo pozwala Geraltowi stwierdzić, że sprawcą jest fanatyk kultu Wiecznego Ognia, który wybiera na swe ofiary osoby "bluźniące" przeciw religii. Kultysta działa pod pseudonimem "Zatroskany", a przy ciałach swych ofiar zostawia kazania, które uczą życia zgodnie z naukami Wiecznego Ognia i piętnują zachowania ofiar.
Wkrótce Rejk wzywa do siebie Geralta ponieważ pojawiła się nowa ofiara, którą zabił, jak wszystko na to wskazuje, znany im już oprawca. Jednoznaczna poszlaka wskazuje, że następną ofiarą ataku ma być Patrycja Vegelbud, która pod wpływem ostatnich wydarzeń (okrutnych prześladowań czarodziejów i nieludzi) zwątpiła w Kościół Wiecznego Ognia. Wiedźmin przybywa jednak za późno, zastaje zamęczoną na śmierć kobietę przywiązaną do łóżka, a zabójca ucieka na jego oczach z Rezydencji Vegelbudów. Zuchwały morderca przy seniorce rodu zostawił jednak kawałek ludzkiej skóry z nazwiskiem następnej ofiary.
Geralt natychmiast jedzie do "Kuternogi Katarzyny", gdzie morderca ma zamiar zapolować na jedną z kurtyzan. Zastaje na gorącym uczynku wielebnego Nataniela, który pastwi się nad rozebraną kobietą. Wiedźmin może zabić go na miejscu lub wysłuchać jego wersji. Jeśli Pastodi zginie, z czasem okaże się, że mordercą był nie kto inny, a Hubert Rejk. Jest już jednak za późno by go dopaść ponieważ opuścił miasto, uciekając na wieś, gdzie zamierza kontynuować swoje dzieło.
Jeśli jednak Gwynbleidd wysłucha wielebnego, dojdzie do wniosku, że to Rejk poluje na novigradzkich grzeszników. Bohater natychmiast udaje się do magazynu, gdzie miał odebrać formalinę, potrzebną do jego chorych akcji. Po krótkiej rozmowie z koronerem okazuje się, że seryjny morderca jest wampirem wyższym - co wyjaśnia jego spowolniony proces starzenia się. Po ciężkiej walce Geralt zabija oprawcę Priscilli.
Znane ofiary Huberta Rejka[]
- Fabian Meyer – krasnoludzki rzemieślnik, który rzeźbił nieprzyzwoite figury boginek i wydawał ostatnie grosze na prostytutki
- Priscilla (przeżyła atak) – minstrelka, która obrażała Wieczny Ogień swą beztroską i sztuką o dopplerze
- Joris Aquinus – wykładowca teologii w Akademii Oxenfurckiej, którego nauki były sprzeczne ze stanowiskiem Kościoła
- Patrycja Vegelbud – seniorka rodu Vegelbudów, która w obliczu prześladowań odmieńców odwróciła się od wiary
Ciekawostki[]
- Kilkakrotnie walczył z wiedźminami - przed konfrontacją z Geraltem wspomniał, że dwieście lat wcześniej walczył z innym wiedźminem.
- Biorąc pod uwagę, że był wampirem wyższym, można wątpić, że Geralt go zabił.
- Po zabiciu go do bestiariusza zostaje dodany wpis o katakanie – może to sugerować, że podczas tworzenia wątku związanego z Rejkiem nie istniała jeszcze fizjologia wampirów wyższych ukazana w Krwi i Winie, co tłumaczy rozbieżność między nim a Dettlaffem i Regisem.
Dziennik[]
- Gdy na wiosnę 1272 roku przez Novigrad przetoczyła się fala zabójstw na tle religijnym i rasowym, Hubert Rejk pełnił funkcję koronera w miejskiej kostnicy.
Był więc człowiekiem zapracowanym, który dodatkowo musiał znosić szykany swego antypatycznego przełożonego, wielebnego Nataniela. Nic więc dziwnego, że przy pierwszym spotkaniu z Geraltem wydał się osobą nieprzyjemną i sarkastyczną.
Ponadto między nim a Joachimem von Gratzem istniały jakieś zaszłości, które nie poprawiały i tak już dość sztywnej atmosfery w kostnicy. Tym ciekawsze, że dowiedziawszy się o przyczynie niezapowiedzianej wizyty, Hubert oznajmił, że Geralt i Joachim mogą liczyć na jego pomoc.
- Hubert zaproponował wiedźminowi pomoc w sekcji kolejnej ofiary seryjnego mordercy, dzięki czemu Geralt zdobył nowe tropy.
- Rejkowi mogłoby udać się zrzucić winę na innego podejrzanego, gdyby nie powściągliwość wiedźmina. Geralt zdemaskował koronera jako prawdziwego mordercę, lecz zaskoczeniem był dla niego fakt, że Hubert okazał się w istocie potężnym wampirem.
Na szczęście dzięki swym umiejętnościom i doświadczeniu Geralt pokonał potwora, kończąc tym samym jego chorą moralną krucjatę.
Zadania[]
- Śmiertelne grzechy