Znacznik: VisualEditor |
Nie podano opisu zmian Znacznik: VisualEditor |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:G SS Ihuarraquax.jpg|mały]] |
[[Plik:G SS Ihuarraquax.jpg|mały]] |
||
− | '''Ihuarraquax''' - zwany przez [[Ciri]] Konikiem. [[Jednorożec]] o białej maści, który wraz z [[Ciri]] wędrował przez pustynię [[Korath]], gdzie znalazł się, prawdopodobnie niechcący, przenosząc się w czasoprzestrzeni. [[Ciri]] uzdrowiła go z jadowitej rany zadanej przez [[Piaskowy potwór|piaskowego potwora]]. W zamian Ihuarraquax ochronił ją przed innymi jednorożcami i pomógł uciec ze świata [[Aen Elle]]. |
+ | '''Ihuarraquax''' - zwany przez [[Ciri]] Konikiem. [[Jednorożec]] o białej maści, który wraz z [[Ciri]] wędrował przez pustynię [[Korath]], gdzie znalazł się, prawdopodobnie niechcący, przenosząc się w czasoprzestrzeni. [[Ciri]] uzdrowiła go z jadowitej rany zadanej przez [[Piaskowy potwór|piaskowego potwora]]. W zamian Ihuarraquax ochronił ją przed innymi jednorożcami i pomógł uciec ze świata [[Aen Elle]]. Jednorożec pojawił się ponownie po [[Pogrom Rivijski|pogromie w Rivii]]. Pomógł [[Ciri]] uratować [[Geralt|Geralta]]. |
==Galeria== |
==Galeria== |
||
===Gwint=== |
===Gwint=== |
Aktualna wersja na dzień 18:20, 21 cze 2019
Ihuarraquax - zwany przez Ciri Konikiem. Jednorożec o białej maści, który wraz z Ciri wędrował przez pustynię Korath, gdzie znalazł się, prawdopodobnie niechcący, przenosząc się w czasoprzestrzeni. Ciri uzdrowiła go z jadowitej rany zadanej przez piaskowego potwora. W zamian Ihuarraquax ochronił ją przed innymi jednorożcami i pomógł uciec ze świata Aen Elle. Jednorożec pojawił się ponownie po pogromie w Rivii. Pomógł Ciri uratować Geralta.
Galeria
Gwint
Dane z książek Sapkowskiego
Istocie należy odebrać istnienie. Nie można pozwolić, by istniała. Istota jest groźna.Potwierdzenie. Przeczenie. Istota nie przywołała Mocy dla siebie. Uczyniła to, by ratować Ihuarraquax. Istota współczuje. To dzięki Istocie Ihuarraquax jest znowu wśród nas.
— Czas pogardy, str. 275
Z drugiej strony wyłonił się jeszcze jeden jednorożec. Ten był całkowicie biały, od czubków uszu po koniec ogona. Chrapy tylko miał różowe, a oczy czarne.
Biały jednorożec zbliżył się. I powoli, powolutku złożył głowę na jej łonie. Podniecenie było tak silne, że Ciri aż jęknęła.
Wyrosłem, rozbrzmiało w jej głowie. Wyrosłem, Gwiazdooka. Wtedy, na pustyni, nie wiedziałem, jak należy się zachować. Teraz już wiem.
- Konik? - jęknęła, nadal wisząc niemal na dwóch kłujących ją rogach.
Imię moje Ihuarraquax. Pamiętasz mnie, Gwiazdooka? Pamiętasz, jak mnie leczyłaś? Ratowałaś?
Cofnął się, odwrócił. Zobaczyła ślad blizny na jego nodze. Poznała. Pamiętała.
- Konik! To ty! Ale byłeś przecież innej maści...
- Wyrosłem.
— Pani Jeziora, str.