Nivellen, był synem bogatego przywódcy bandytów. Po jego śmierci, jako młody, cherlawy i chorowity chłopak, przejął przywództwo nad bandytami. Przy pierwszej akcji, za namową podkomendnych, zgwałcił kapłankę Kultu Lwiogłowego Pająka,a ta w zemście zmieniła go w potwora. Od tamtego czasu Nivellen wyglądał jak potwór, ale nie stracił kontroli nad sobą. Ostatecznie zostaje wyleczony dzięki temu iż zabił bruxe, która próbowała przejąć nad nim władzę.
Kobiety Nivellena:[]
- Bezimienna córka pewnego kupca
- Fenne – „bystra i ćwierkotliwa”
- Primula – córka zubożałego rycerza
- Ilka
- Venimira
- Vereena
Próby zrzucenia uroku zakończyły się fiaskiem, jednak Nivellen po pewnym czasie przyzwyczaił się do takiego stanu rzeczy i zaczął znajdować w nim zalety. Kolejną wybranką „potwora” była bruxa Vereena. Wampirzyca telepatycznie zsyłała na Nivellena koszmarne sny, które miały zmienić go w prawdziwie żądną krwi bestię. Plan się nie powiódł, dlatego Vereena postanowiła zabić kochanka. Przy dużej pomocy pół-żywego Nivellena, Geralt przybyły do zamku w 12 lat po wydarzeniach w Mircie, zabija Vereenę, która tuż przed śmiercią wyznaje miłość bestii, zrzucając tym samym urok gelibolskiej kapłanki. Nivellen, miast odrodzić się jako "grubasek o nalanej, smutnej i pryszczatej twarzy", powstał jako "młody, przystojny, potężnie zbudowany mężczyzna o bladej cerze".
Dane z książek Sapkowskiego[]
Stwór był człekokształtny, ubrany w podniszczone, ale dobrego gatunku odzienie, nie pozbawione gustownych, choć całkowicie niefunkcjonalnych ozdób. Człekokształtność sięgała jednak nie wyżej niż przybrudzona kryza kaftana - nad nią wznosił się bowiem olbrzymi, kosmaty jak u niedźwiedzia łeb z ogromnymi uszami, parą dzikich ślepi i przerażającą paszczą pełną krzywych kłów, w której, niby płomień, migotał czerwony ozór.
— Ostatnie życzenie, str. 48
A trzeci, to ja. Widzisz?
Spod kurzu i pajęczyn, z portretu spoglądał wodnistym spojrzeniem nijaki grubasek o nalanej, smutnej i pryszczatej twarzy. Geralt, któremu nieobce były skłonności do schlebiania klientom, rozpowszechnione wśród portrecistów, ze smutkiem pokiwał głową.
— Ostatnie życzenie, str. 53
Nivellen siedział nieruchomo, poruszając lekko olbrzymimi uszami. Załóżmy - powiedział wreszcie - że zdążysz wyciągnąć miecz, nim do ciebie doskoczę. Załóżmy, że zdążysz nawet mnie ciąć. Przy mojej wadze mnie to nie zatrzyma, zwalę cię z nóg samym impetem. A potem, to już zdecydują zęby. Jak myślisz, wiedźminie, kto z nas dwu ma większe szanse, jeśli dojdzie do przegryzania gardzieli?
— Ostatnie życzenie, str. 54
Młody, przystojny, potężnie zbudowany mężczyzna o bladej cerze, leżący pod murem, uniósł głowę, rozejrzał się dookoła. Wzrok miał błędny.
— Ostatnie życzenie, str. 72
Ciekawostki i inne informacje[]
- Ojciec i dziadek Nivellena byli w Nilfgaardzie, najprawdopodobniej na wojnie, lub wyprawie rabunkowej. Jego tata przywiózł z Assengardzu blaszaną wannę, a dziadek sadzonki niebieskich róż z Nazairu.
- Nivellen posiadał kotkę Żarłoczkę, która przez długi czas była jego jedyną towarzyszką na zamku.
Dane z pozostałych źródeł[]
- W serialu the witcher w postać Nivellena wcieli się Kristofer Hivju.