Olsen - człowiek, Vengerberczyk, przywódca celników redańskich. Wysoki, barczysty, o długim, czarnym wąsie. Pomógł Geraltowi w starciu z żagnicą.
Dane z książek Sapkowskiego[]
- Zostaw ich, Boratek - rzekł przywódca grupy, wysoki i barczysty celnik z długim czarnym wąsem. - Wiedźmina nie poznajesz? Witaj, Geralt.
(...)
- I jak dzisiaj, Geralt? - spytał. - Potwór nie objawił się?
- Nie. A ty, Olsen, widziałeś coś może?
- Ja nie mam czasu się rozglądać. Ja pracuję.
— Krew elfów, str. 170
- Siadaj, Olsen - Geralt zrobił mu miejsce na linach.
- Nerwową masz pracę, jak widzę.
- Ach, mam już tego wyżej uszu - westchnął celnik, po czym łyknął z bukłaka, wytarł wąsy. - Rzucam to w zarazę, wracam do Aedirn. Ja jestem prawy Vengerberczyk, pociągnąłem do Redanii za siostrą i szurzym, ale nynie wracam. Wiesz, Geralt, zamiaruję zaciągnąć się do wojska. Podobnież król Demawend ogłosił zaciąg do wojsk specjalnych. Pół roku szkolenia w obozie, a potem już leci żołd, trzy razy więcej, niźli tu dostaję, nawet jeśli wliczyć łapówki. Przesolone te miętusy.
— Krew elfów, str. 171-172