Orion - to egzotyczna broń miotana w postaci metalowej gwiazdy, podobna do dalekowschodniego shurikena. Orion jest zamorskim wynalazkiem, w tą broń wyposażono nilfgaardzkie służby specjalne. Skuteczna, łatwa w ukryciu. Z trzydziestu stóp można zadać śmiertelny cios. Gwizd oriona działa psychologicznie, może sparaliżować ofiarę strachem. Orionem posługiwali się m.in. Stefan Skellen i Codringher.
Dane z książek Sapkowskiego[]
Urwał nagle, zamachnął się silnie. Stalowa gwiazda zawyła w locie i z hukiem wyrżnęła w portret, prosto w czoło Codringhera seniora, dziurawiąc płótno i wbijając się w ścianę prawie do połowy.
- Dobre, co? - uśmiechnął się szeroko adwokat. - To się nazywa orion. Zamorski wynalazek. Ćwiczę od miesiąca, trafiam już bez pudła. Może się przydać. Na trzydzieści stóp ta gwiazdeczka jest niezawodna i zabójcza, a ukryć ją można w rękawie lub za wstążką kapelusza. Od roku oriony są na wyposażeniu nilfgaardzkich służb specjalnych.
— Czas pogardy, str. 38
Sugerowałbym więc pewniejszą, dalekosiężną broń. Na przykład te nilfgaardzkie gwiazdki. Chcesz, sprzedam ci kilka sztuk. Mam tego dużo.
- Nie kupię. To niepraktyczne. Hałasują w locie.
- Gwizd działa psychologicznie. Potrafi sparaliżować ofiarę strachem.
— Czas pogardy, str. 39
Codringher ujął stalową gwiazdę za jedno z ramion i wstał. - Ciekawość zawsze brała u mnie górę nad rozsądkiem, nie wspominając o bezzasadnym miłosierdziu. Odwróć się.
Wiedźmin odwrócił się. Spojrzał na gęsto podziurawione oblicze na portrecie i na utkwiony w nim orion. A potem zamknął oczy.
Gwiazda zawyła i huknęła w ścianę cztery cale od ramy portretu.
— Czas pogardy, str. 40