Wiedźmińska Wiki

Przenieśliśmy się! Gamepedia połączyła siły z Fandomem, w rezultacie czego ta wiki została połączona ze swoim odpowiednikiem na Fandomie. Wiki została zarchiwizowana; prosimy czytelników oraz edytorów o przeniesienie się na połączoną wiki na Fandomie. Kliknij, aby przejść do nowej wiki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wiedźmińska Wiki
Smok złoty

Złoty smok

Smok - stworzenie latające, reprezentujące siły Chaosu. W XIII w. określany był jako wymierająca rasa inteligentnych gadów.

Opis[]

Charakterystyka[]

Stworzono podział, który określa smoki zielone, czerwone, czarne i białe (oraz rzadsze skalne i złote) jako tzw. smoki właściwe. Pozwala to odróżnić je od pokoniunkcyjnych drakonidów.

Wyglądem przypominają olbrzymie, smukłe jaszczury. Czasem mają one łącznie sześć kończyn (skrzydła i dwie pary łap), a czasem ich przednie łapy są jednocześnie skrzydłami. Na grzbiecie mają rząd kolców.

Wylegują się na skarbach, przez co czasami klejnoty i monety wtapiają się w ich brzuch, tworząc trudny do przebicia pancerz. Rosną przez całe życie, a to trwać może tysiąclecia – starożytne okazy mogą być wielkie jak wzgórza.

Smoki nie tworzą własnego społeczeństwa – żyją samotnie lub z życiowym partnerem. Jak większość gadów, składają jaja, z których wykluwają się ich młode. Żywią się głównie upolowaną zwierzyną, często bydłem, ponieważ najłatwiej je znaleźć. Na ludzi otwarcie napadają jednak tylko w ostateczności – wiedzą, jakim ryzykiem jest walka z nimi, i czują przed ludzkością respekt.

Chociaż do ludzi samych w sobie nic nie mają, zostały przez nich znienawidzone przez żądzę zdobywania skarbów. Aby zdobyć złoto, srebro lub klejnoty są zdolne nawet do niszczenia miast czy napadania na kupieckie karawany. Z reguły atakują ludzi tylko w samoobronie.

Atakują najczęściej z powietrza, wbijając pazury w ofiarę, unosząc ją i przenosząc w zaciszne miejsce. W walce są straszliwym przeciwnikiem – olbrzymie rozmiary i siła, wyjątkowa (jak na potwory) inteligencja, twarda skóra, broń oddechowa oraz zdolność latania zniechęcają do walki z nimi nawet wiedźminów. Oprócz zębów i pazurów podczas walki na ziemi uderzają też giętkim, gibkim ogonem. Słabym punktem w smoczym pancerzu jest brzuch, na którym skóra jest stosunkowo cienka, ale smoki mogą uzupełnić tę lukę poprzez długotrwałe sypianie na skarbach, bowiem przez ten czas w ich skórę wtapiają się twarde monety i klejnoty.

Oprócz kotów są jedynymi nie-humanoidalnymi stworzeniami, które potrafią pobierać moc z intersekcji, ale nie wiadomo, do czego jej używają (być może potrafią używać magii, tak jak ludzie). Wbrew legendom, smoki nie są zdolne do mówienia ludzkim językiem, z innymi istotami porozumiewają się telepatycznie. Niektóre gatunki posiadają również zdolność polimorfii.

Historia i relacje z ludźmi[]

Według wielu legend to smoki były pierwszymi stworzeniami obdarzonymi rozumem i przez wiele lat władały światem. Te czasy dobiegły już jednak końca. Ich relacje ze starszymi rasami (gnomy, krasnoludy i elfy) nie są znane. Ludzie uznali je za najniebezpieczniejsze ze wszystkich stworzeń i stali się ich jedynym wrogiem. Wokół smoków krąży wiele legend, jednak rzeczą, która najbardziej popychała ludzi do polowań na smoki, były gromadzone przez nie skarby. W efekcie spotyka się je obecnie bardzo rzadko, głównie na terenach niezamieszkanych i odludnych. Uważa się je za gatunek wymierający, ale nie wiadomo, ile ich żyje na terenach niezbadanych (np. za nazwanymi na ich cześć Górami Smoczymi), a stary i mądry złoty smok Villentretenmerthstwierdza, że los smoczej rasy wcale nie jest przypieczętowany.

Na smoki poluje się czasem ze względu na pozyskiwane z nich drogie materiały, w szczególności: ich łzy i zęby(do wyrobu czarodziejskich leków i eliksirów) oraz krew (dodawaną do kosmetyków). Ogon smoka stanowił w niektórych okolicach prawdziwy przysmak. Często mylone są z drakonidami (jakimi są np. widłogony i oszluzgi) i zabijane jako zagrożenie – co jednak ma uzasadnienie w przypadku niebezpiecznych osobników. Ziejący wyjątkowo trudnym do ugaszenia ogniem smok potrafi zasiać straszliwe zniszczenie i pożogę w miastach.

Wyjątkową dla nich krainą jest Zerrikania, gdzie szanuje się je i traktuje jak bożków, a nawet składa się ofiary przed podobizną smoka. Jej nazwa pochodzi od smoka Zerrikantermenta. Ponadto, Zerrikanie wyruszają czasem w świat, by szukać smoków, którym oddają hołd i chronią je przed innymi ludźmi.

Wiedźmini nie zabijają smoków z kilku przyczyn: po pierwsze, są one uważane za gatunek bliski wymarcia i wcale nie należą do stworów pokoniunkcyjnych, zatem należy je oszczędzać. Po drugie, istoty te są zbyt niebezpieczne – walka z nimi jest zbyt ryzykowna (nawet dla fachowych zabójców potworów). Po trzecie, są one istotami inteligentnymi, zatem mają one swoje uczucia i bezpodstawne krzywdzenie ich mogłoby nawet zostać nazwane zbrodnią.

Wygląd fizyczny[]

Długość życia[]

tysiąclecia

Średni wzrost[]

kilkanaście metrów

Kolor skóry[]

skóra pokryta łuskami w barwie zależnej od gatunku

Kolor oczu[]

oczy z pionową źrenicą i rogową powieką

Dane z książek Sapkowskiego[]

Powiedziałeś, że jeśli zapłata jest jest godziwa, popędzisz na koniec świata i ukatrupisz stwora, którego ci wskażą. Dajmy na to, srogi smok pustoszy...

- Zły przykład - przerwał Geralt. - Widzisz, od razu kiełbasi ci się z tym Chaosem i z tym Porządkiem. Bo smoków, które bez wątpienia reprezentują Chaos, nie zabijam.

- Jakże to? - Trzy Kawki oblizał palce. - A to dopiero! Przecież wśród wszystkich potworów smok jest chyba najwredniejszy, najokrutniejszy i najbardziej zajadły. Najbardziej wstrętny gad. Napada na ludzi, ogniem zieje i porywa te, no, dziewice. Mało to opowieści się słyszało? Nie może to być, żebyś ty, wiedźmin, nie miał paru smoków na rozkładzie.

- Nie poluję na smoki - rzekł Geralt sucho. - Na widłogony, owszem. Na oszluzgi. Na latawce. Ale nie na smoki właściwe, zielone, czarne i czerwone. Przyjmij to do wiadomości, po prostu.

- Zaskoczyłeś mnie - powiedział Trzy Kawki. - No, dobra, przyjąłem do wiadomości. Dość zresztą na razie o smokach, widzę na horyzoncie coś czerwonego, niechybnie są to nasze raki. Napijmy się!

Miecz przeznaczenia, str.

- A zatem, Geralt - rzekł - nie polujesz na smoki, zielone i na inne kolorowe. Przyjąłem do wiadomości. A dlaczego, jeśli wolno spytać, tylko na te trzy kolory?

- Cztery, jeśli chodzi o ścisłość.

- Mówiłeś o trzech.

- Ciekawią cię smoki, Borch. Jakiś specjalny powód?

- Nie. Wyłącznie ciekawość.

- Aha. A z tymi kolorami, to tak się przyjęło określać smoki właściwe. Chociaż nie jest to określenie precyzyjne. Smoki zielone, te najpopularniejsze, są raczej szarawe, jak zwykłe oszluzgi. Czerwone faktycznie są czerwonawe lub ceglaste. Wielkie smoki o kolorze ciemnobrunatnym przyjęło się nazywać czarnymi. Najrzadsze są smoki białe. nigdy takiego nie widziałem. Trzymają się na dalekiej Północy. Jakoby.

- Ciekawe. A wiesz, o jakich smokach ja jeszcze słyszałem?

- Wiem - Geralt łyknął piwa. - O tych samych, o których i ja słyszałem. O złotych. Nie ma takich.

- Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo nigdy nie widziałeś? Białego podobno też nigdy nie widziałeś.

- Nie w tym rzecz. Za morzami, w Ofirze i Zangwebarze, są białe konie w czarne paski. Też ich nigdy nie widziałem, ale wiem, że istnieją. A złoty smok to stworzenie mityczne. Legendarne. Jak feniks, dajmy na to. Feniksów i złotych smoków nie ma.

Miecz przeznaczenia, str.

- Nie przerywaj. Towarzystwo jest dziwne. Wiedźmin pełen skrupułów niczym lisie futro pcheł. Czarodziej powtarzający druidzkie brednie o równowadze w naturze. Milczący rycerz Borch Trzy Kawki i jego eskorta z Zerrikanii, gdzie, jak powszechnie wiadomo, składa się ofiary przed podobizną smoka. I wszyscy oni nagle przyłączają się do polowania. Dziwne, nieprawdaż?

Miecz przeznaczenia, str.

– Koty lubią spać i odpoczywać na intersekcjach. Wiele krąży opowieści o magicznych zwierzętach, ale tak naprawdę kot, oprócz smoka, jest jedynym stworzeniem umiejącym chłonąć moc. Nikt nie wie, po co kot ją chłonie i jak wykorzystuje... [...]

Dane z gry GWINT: Wiedźmińska Gra Karciana[]

Wpis z Księgi Nagród[]

Zwój 1: Zielone, czerwone, czarne, białe, złote… Istnieje wiele podgatunków smoków. Różnią się nie tylko kolorem, ale i rozmiarem, inteligencją, zdolnościami. Co je łączy? Wszystkie są śmiertelnie niebezpieczne.

Zwój 2: Być może właśnie dlatego zleceń na te stworzenia nie przyjmowali wiedźmini. Wymawiali się co prawda wówczas swoim tajemniczym kodeksem… Ale widać było, że nawet oni, zabójcy potworów, po prostu smoków się boją.

Zwój 3: Skoro zaś wiedźmini nie chcieli walczyć ze smokami, stawać przeciw nim musieli inni śmiałkowie. Czasem byli to błędni rycerze, a czasem – prości chłopi, którzy próbowali zabić smoka za pomocą wypchanej trutką padliny…

Zwój 4: Niezależnie od metody, próby zabicia smoków spełzały zwykle na niczym. Czemu zatem ich się już dziś nie widuje? Gdzie się podziały? Ponoć poleciały na drugą stronę Wielkiego Morza. Tam, gdzie nie ma ludzi.

Skrzynia 1: Jak Kontynent długi i szeroki, ludzie panicznie boją się smoków… Z istotnym wyjątkiem Zerrikańczyków. Ci, jeśli wierzyć relacjom powracających z dalekiego Wschodu obieżyświatów, składają owym gadom ofiary i wznoszą na ich cześć świątynie. Co więcej, uważają smoki za wzór cnót i piękna, a tych, którzy podniosą rękę na smoka, karzą z największą surowością. Ale ile jest prawdy w tych przekazach, ciężko powiedzieć…

Skrzynia 2: Smoki występują na Kontynencie niezwykle rzadko, ciągle jednak słyszy się o zbrodniach poczynionych jakoby przez te bestie. Kiedy na miejsce przyjeżdża ekspert – na przykład przedstawiciel jakiegoś wiedźmińskiego cechu – okazuje się zwykle, że doszło do pomyłki, i za smoka wzięto innego potwora: oszluzga, widłogona bądź wyvernę. Z tego, co wiem, złote smoki uważają porównania do tych istot za wysoce obraźliwe…

Skrzynia 3: Najsłynniejszym bodaj smokiem był Villentretenmerth, pod ludzką postacią posługujący się imieniem Borch Trzy Kawki. W odróżnieniu od innych przedstawicieli swego gatunku, darzył ludzi sympatią i uwielbiał spędzać czas w ich towarzystwie – a zwłaszcza w karczmach i zajazdach, za suto zastawionymi stołami, przy których zasiadali trubadurzy i piękne zerrikańskie wojowniczki…

Dane z Gry Wyobraźni[]

Przedstawiciel wymierającej rasy inteligentnych gadów, bezlitośnie wybijany przez ludzi i krasnoludy. Przykre to, albowiem wedle legend właśnie smoki były pierwszymi stworzeniami obdarzonymi rozumem i przez wieki władały światem. Istotę ową często myli się z oszluzgiem i widłogonem, wyglądem przypomina zaś olbrzymiego (zwykle kilkunastometrowej długości), smukłego jaszczura. Jako że smok - choć powoli - rośnie ponoć przez całe, trwające tysiąclecia tycie, starożytne okazy bywają wielkie jak wzgórza. (W opisach podajemy wielkość przeciętnych przedstawicieli smoczego rodzaju. Bardziej szczegółowe charakterystyki zostaną zamieszczone później, w dodatkach do „Wiedźmin: gry wyobraźni”). Stwór ma smukłą szyję, długi ogon, trójkątną głowę z zębatą paszczą, ciało pokryte twardą łuską (prócz podbrzusza), wsparte na czterech szponiastych łapach i zdobne parą wielkich, nietoperzowatych skrzydeł. Smocze zęby bywają długie i ostre, a szyja jest porośnięta rzędem trójkątnych wyrostków. Oczy istoty są gadzie, z pionową źrenicą i rogową powieką.

Słabym punktem smoka jest odsłonięty brzuch. Nic jest to jednak regułą, gdyż gady często wylegują się na swych skarbach, przez co klejnoty i monety „wtapiają się" w ich ciało, tworząc sztuczny, bardzo trudny do przebicia, ale niewątpliwie barwny pancerz. Zazwyczaj stanowi on połowę właściwego pancerza smoka, podanego w znajdujących się dalej opisach. Smoki nie stworzyły własnego społeczeństwa; żyją samotnie albo ze swym życiowym partnerem. Rozmnażają się, wykluwając z jaj. Nie są naturalnymi wrogami człowieka ani innych rozumnych stworów; nieprzyjaciół narobiły sobie swoim obłąkańczym umiłowaniem skarbów. Aby zdobyć złoto, srebro albo klejnoty, smok potrafi dopuścić się każdej rzeczy — niszczyć miasta, napadać na wioski, mordować kupieckie karawany... Co gorsza, smoki nic czynią tego wszystkiego z pobudek finansowych, lecz wyłącznie z czystej, pierwotnej żądzy posiadania. W smoczych leżach często zalegają cale stosy niewykorzystanych kosztowności. Paradoksalnie, owe skarby są też głównym powodem polowań na smoki. Także nie bez znaczenia powstaje fakt, iż smoczych zębów oraz łez używa się do wyrobu czarodziejskich leków i eliksirów, krew wchodzi zaś w skład magicznych kosmetyków, a pieczony ogon to wielki przysmak. Smoki są mięsożercami, żywią się upolowaną zwierzyną, zwykle bydłem, jako że najłatwiej im je zdobyć. Na ludzi napadają tylko w ostateczności, czując wobec nich spory respekt. Poza tym dla smoka człowiek jest czymś obrzydliwym, wzbudzającym instynktowny lęk (podobny do wstrętu, jaki czujemy do pająków albo ropuchy). Atakują najczęściej z powietrza, wbijając pazury w ofiarę i unosząc ją w jakieś zaciszne miejsce. Zmuszone do walki na ziemi, uderzają przede wszystkim giętkim i gibkim ogonem. Wbrew legendom smok w naturalnej postaci nie jest zdolny do mówienia, a porozumiewa się tylko za pomocą telepatii - stąd zresztą mit, te zna wszystkie języki świata. Smoki dzielą się na kilka rodzajów. Opisane tu „okazy" to przeciętni przedstawiciele gatunku.

Znane rodzaje smoków[]

Ważniejsze smoki[]

Potwory smokopodobne[]

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów[]

Dziennik[]

Niegdyś smoki były powszechne i niepodzielnie władały kontynentem. Smoczy ogień był zgubą dla miast, a smoczy apetyt zagrożeniem dla pierwszych kolonizatorów. Przeciwko monstrom stawali czarodzieje, do walki z nimi stworzono wiedźminów. Dzisiaj smoków prawie już nie ma. Widuje się jeszcze widłogony lub oszluzgi, ale w porównaniu ze smokami prezentują się one jak dachowce przy tygrysie. Bestie zostały wybite przez profesjonalistów w rodzaju sławetnych Rębaczy z Crinfrid. Składniki alchemiczne, uzyskiwane z ciała smoka, należą do najdroższych na rynku i cieszą się niesłabnącym popytem wśród czarodziejów. Pieczony ogon bestii to prawdziwy przysmak.
Legendy mówią prawdę: smoki lubią gromadzić skarby i mają niepohamowany apetyt, który zaspokajają, jedząc wszystkie bez wyjątku istoty żywe. Podobnie jak koty uwielbiają wylegiwać się w miejscach mocy – drzemią na nich, czerpiąc energię, lecz nie wiadomo, do czego ją wykorzystują. Istnieje pięć gatunków wielkich jaszczurów: białe, czarne, czerwone, zielone i skalne. Złote smoki, niezwykle inteligentne i obdarzone możliwością przybrania kształtu dowolnego stworzenia, to oczywiście bajka dla małych dzieci. Smoki owszem, są sprytne, ale nie potrafią mówić, a tym bardziej polimorfować.
Podczas spotkania ze smokiem najlepszą taktyką jest szczera modlitwa do wszystkich bogów bez wyjątku. Ateiści powinni uciekać – mogą wówczas przedłużyć życie o kilka uderzeń serca. Trzeba podkreślić, że dla amatora każde obrane rozwiązanie kończy się śmiercią. Walczący ze smokiem wiedźmin przede wszystkim powinien uważać na ogień – zionięcie jest zabójcze i momentalnie kończy walkę. Jaszczury potrafią latać, świetnie przy tym manewrują i w walce korzystają z przewagi wysokości. Wiedźmin powinien wspinać się na wysokie budowle, żeby zaskoczyć przelatującego gada i chronić się za murami. Jeszcze gorsze od ciosu smoczej łapy jest kłapnięcie paszczy – śmierć następuje natychmiast. Smoki, jak koty, lubią bawić się ofiarami, więc porywają je czasami w powietrze, a gdy się znudzą, upuszczają zdobycz z dużej wysokości.
Smok jest niewrażliwy na trucizny, niestraszne mu oleje potęgujące krwawienie, nie działają na niego pułapki i bomby. Ze świecą szukać śmiałka, który powaliłby smoka, chyba że zarąbie go uprzednio toporem. Takiego przebiegu walki wszystkim smokobójcom z duszy, serca życzę.

Dane z innych źródeł[]

Według gry fabularnej Wiedźmin: Gra Wyobraźni nazwa Zerrikanii pochodzi od smoka Zerrikantermenta.