Triss Merigold | |
---|---|
Przydomek / pseudonim(y) |
Mała Merigold Czternasta ze Wzgórza Nieulękła Dziecinka Merigold |
Rasa |
Człowiek |
Płeć |
Kobieta |
Kolor włosów |
Kasztanowy |
Kolor oczu |
Niebieski |
Tytuł(y) |
Doradczyni Króla Tankreda Przywódczyni Rady i Kapituły Była doradczyni króla Foltesta (dawniej) Była Członkini Rady Królewskiej Temerii (dawniej) |
Narodowość |
Kovir i Poviss |
Przynależność |
Loża Czarodziejek |
Profesja |
Czarodziejka |
Pochodzenie |
Maribor ,Temeria |
Rodzina |
Eskel (partner) |
Triss Merigold - doradczyni króla Tankreda, utalentowana czarodziejka , członkini Loży , partnerka Eskela.
Charakterystka[]
Przez pewien czas była kochanką Geralta - wiedźmin nigdy nie traktował związku z Merigold poważnie, przyznał czarodziejce prosto w twarz, że to był błąd - o błędach się nie mówi i nie wini za nie innych.
Była osobistym doradcą króla Foltesta oraz zasiadała wraz z Fercartem i Keirą Metz w Radzie Królewskiej Temerii. Została jednak, podobnie jak reszta czarodziejów po przewrocie na Thanedd, skazana na banicję. Po rozwiązaniu Rady i Kapituły, aby móc bronić spraw magii, została członkinią tajnej Loży - organizacji spiskowej złożonej przez czarodziejki.
Triss była zazdrosna o związek Geralta i Yennefer , pomimo tego, że ich relacje były bardzo skomplikowane. Fascynowały ją ciągłe rozstania i powroty, chciała zaznać tego, czego w związku z wiedźminem doznaje Yennefer . Podczas jednej z kłótni, tłumacząc sobie, że Geralt potrzebuje ciepła i zapomnienia, Triss rozkochała go w sobie, wspomagając się magią - tym samym wykazała się wielką nielojalnością w stosunku do Yennefer. Merigold doskonale wiedziała, jak wiele dla Yennefer znaczy Geralt , wiedziała, że prędzej czy później i tak znów do siebie powrócą - nie cofnęła się jednak przed niczym. Podczas krótkiego związku z wiedźminem zaznała poczucia winy, lęku i cierpienia. Jednak co to ból, zrozumiała, dopiero kiedy zapragnęła do byłego kochanka wrócić. Mimo to, nie zważając na niechęć wiedźmina do kontynuowania romansu, Triss nieustannie starała się go uwieść, a on cierpliwie odrzucał jej zaloty, choć nadal szanował ją i lubił .Triss wykorzystywała każdą sposobność do bliskości z Geraltem. Merigold w końcu przyznała, że zazdrości Yennefer, chociaż trudno było jej wydusić z siebie pełne zdanie.
Zdolności magiczne[]
Merigold jest uzdolnioną czarodziejką, jednak nie zdołała opanować mocy Ciri. Zna tajemnicę żywiołów, teleportacji, alchemię i wiedzę tajemną. Jak większość czarodziejek przeszła długoletnie szkolenie i naukę w Aretuzie, akademii magii położonej na wyspie Thanedd. Triss nie może używać eliksirów na sobie, ponieważ ma uczulenie na specyfiki z dodatkiem magii. Toleruje jedynie amulety. Jako pierwsza i jedyna, wraz z Yennefer, rzuciła Niszczące Gradobicie Merigold, destrukcyjne zaklęcie o olbrzymiej sile rażenia, powstałe na podstawie Piorunu Alzura.
W grze Wiedźmin udowodniła, że jest uzdolnioną czarodziejką, mimo, że pokonał ją w pojedynku czarodziej Azar Javed.
W Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, Cynthia, opisując czarodziejkę, twierdzi, że Triss Merigold miała talent do rzucania czarów, ale brak jej determinacji, silnej woli i odwagi.
Wygląd[]
Triss jest bardzo atrakcyjna, ma 22 cale w talii, czego skrupulatnie pilnuje zdrowo się odżywiając. Posiada bardzo ładny biust, mimo to nosi suknie skromnie zapięte pod szyją aby ukryć poparzenia, które są pamiątką bitwy pod Sodden. Triss ma piękne, długie, kasztanowe włosy, które nosi zawsze rozpuszczone (z wyjątkiem gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów). Duże, niebieskie oczy dodają jej atrakcyjności. Dzięki swemu urokowi osobistemu oraz dbałości o siebie (maluje się i kąpie nawet kilka razy dziennie) jest bardzo powabna.
Dane z gry Wiedźmin 3 Dziki Gon[]
Zawsze poczytywałem sobie za powód do szczególnej dumy, że w poczet swych przyjaciół zaliczyć mogę Triss Merigold z Mariboru. Owa niezwykle utalentowana czarodziejka stanowi bowiem prawdziwą ozdobę swej profesji.
Dawna doradczyni króla Foltesta i bohaterka słynnej bitwy pod Sodden, zwana Czternastą ze Wzgórza, w niczym nie przypomina swych zadzierających nosa, nieprzystępnych konfraterek. Bystrość umysłu, ciepły uśmiech i uroda kasztanowłosej czarodziejki od zawsze zjednywały jej ludzkie serca.
Choć moje relacje z Triss były raczej braterskiej natury, to jej naturalnemu urokowi nie oparł się nasz wspólny przyjaciel, Geralt z Rivii. Tych dwoje łączyło uczucie, będące czymś znacznie więcej niż przelotną miłostką.
Według słów Yennefer, Triss mieszkała ostatnio w Wolnym Mieście Novigradzie.
W obliczu szalejących w mieście polowań na przedstawicieli magicznej profesji Triss ukrywała się ponoć przed łowcami czarownic, korzystając z protekcji, jaką zapewniał jej jeden z przywódców miejskiego półświatka.
Geralt odszukał w końcu czarodziejkę, która istotnie współpracowała z niejakim Królem Żebraków, rewanżując się za ochronę świadczeniem magicznych usług. Choć Triss nie wiedziała nic o samej Ciri i jej pobycie w Novigradzie, obiecała wiedźminowi wszelką możliwą pomoc w poszukiwaniach.
Choć teoretycznie Triss i Geralt rozstali się pół roku wcześniej, widać było, że uczucia, którymi się wzajem darzyli, nie wygasły do szczętu. Czarodziejka udawała, że nic się nie stało, a wiedźmin, jak to wiedźmin, maskował zakłopotanie mieszaniną nieśmiałego zainteresowania i sztucznej obojętności. Oboje byli w tym wielce nieporadni.
Plan dotarcia do Kaleba Mengego, jaki Triss przedstawiła wiedźminowi, był bardzo ryzykowny i wystawiał ją samą na olbrzymie niebezpieczeństwo. Czarodziejka wiedziała jednak, że stawką jest los mój i być może Ciri, tedy nie wahała się nawet chwili.
Mimo wspólnej przeszłości Triss i Geralt pożegnali się jednak na smaganym wiatrem novigradzkim nabrzeżu. Ona odpływała do Koviru, on zaś został w dusznym od dymu płonących stosów Novigradzie.
Geralt i kasztanowłosa czarodziejka spotkali się później jeszcze w Kaer Morhen, gdzie Triss przybyła na prośbę Yennefer, by pomóc bronić Ciri, którą od zawsze traktowała jak młodszą siostrę.
Zadania[]
- Teraz albo Nigdy
- Kwestia życia i śmierci (Wiedźmin 3)
- Bitwa o Kaer Morhen
- Najciemniej jest pod Latarnią
Biografia[]
Ostatnie życzenie []
Triss została wspomniana przez Yennefer, która przytoczyła jej powiedzenie o męskich przyrodzeniach: „jeśli się widziało jednego, to widziało się wszystkie”.
Miecz przeznaczenia []
Geralt zobaczył pomnik ku czci poległych pod Sodden czarodziejów. Widniało na nim imię Triss, więc wiedźmin pomyślał, że Merigold poległa w bitwie.
Krew elfów []
Triss przybyła do Kaer Morhen, zaproszona przez Wiedźminów. Początkowo nie chcieli oni wyjawić powodu zaproszenia, kłamali, że chodzi o „ból w kościach” Vesemira. Triss domyślała się jednak, że chodzi o magiczne zdolności Ciri. Miała także nadzieję na romans z Geraltem, do którego nie doszło. Czarodziejka sprzeciwiła się ostrym treningom Cirilli, tym samym przeprowadzając w Kaer Morhen małą rewolucję. Uczyła dziewczynkę makijażu, zasad higieny, szyła dla niej suknię, a także zabroniła jej trenować podczas menstruacji. Doszło także do spięć pomiędzy Geraltem, a Triss, w którym czarodziejka krytykowała neutralną postawę wiedźmina. Okazało się, że Ciri jest Źródłem. Triss nie była w stanie sobie z tym poradzić - sama słyszała głos, każący jej pozostawić Geralta i przepowiednię, że Sodden upomni się o nią. Czarodziejka poradziła, więc zwrócić się do bardziej doświadczonej Yennefer. Wraz z nastaniem wiosny, Triss wyruszyła z Geraltem i małą wiedźminką do świątyni Melitele w Ellander. Po drodze czarodziejka rozchorowała się, na szczęście pomocną dłoń wyciągnął Yarpen Zigrin oraz jego kompania.
Czas pogardy []
Triss była razem z innymi czarodziejami na bankiecie na Thanedd. Bardzo ucieszyła się ze spotkania z Geraltem, który przywitał ją całusem w policzek. Dostała jednak reprymendę od Yennefer, która wiedziała o ich dawnym romansie. Podczas Przewrotu na Thanedd walczyła po stronie Królestw Północy. W trakcie walk Triss znalazła rannego po walce z Vilgefortzem Geralta. Tissaia de Vries otworzyła dla nich teleport, dzięki któremu przenieśli się do Brokilonu, gdzie driady uzdrowiły wiedźmina.
Chrzest ognia []
Po rozwiązaniu Rady i Kapituły Filippa Eilhart powołała Lożę, organizację, która miała na celu dobro magii oraz kontrolowanie i wpływanie na politykę przez Czarodziejki. Głównym celem było posadzenie na tronie czarodziejki - idealną kandydatką okazała się Cirilla. Triss była jedną z członkiń, ale ze względu na młody wiek pełniła mało istotną funkcję. Po ucieczce Yennefer z Montecalvo zbierała o niej informacje, słuchając opowieści rybaczki.
Wieża Jaskółki []
Yennefer chciała skontaktować się z Triss, która przebywała w towarzystwie Filippy. Merigold prosiła Yen o wybaczenie współpracy z Lożą. Yennefer była jednak nieugięta - nie była w stanie spojrzeć Triss w twarz po tym, co zrobiła. Loża dowiedziała się o pobycie Yennefer na Skellige. Triss, tuż po odpłynięciu Yen, przybyła do Cracha an Craite, który dostarczył jej informacji o Yennie. Następnie Merigold przebywała w Świątyni Melitele. Iola Pierwsza miała poznać faktyczny stan Ciri. Czternasta ze Wzgórza, mimo sprzeciwu Nenneke, zdecydowała się wejść w trans razem z Iolą.
Pani Jeziora []
Czarodziejkę dręczyły wyrzuty sumienia. Rozmawiała o tym z Nenneke. Czuła się winna, że nie brała udziału w Bitwie pod Brenną, która, według przepowiedni, miałaby być dla Triss drugim Sodden. Żałowała, że sprzymierzyła się z Filippą. Loża, której lojalność Merigold stawiała ponad przyjaciół, ograniczyła jej swobodę - Czternasta ze Wzgórza nie mogła pomóc Ciri, Yennefer lub Geraltowi.
Podczas pogromu w Rivii, Triss ogarnęła panika - powróciły tragiczne wspomnienia spod Sodden. Czarodziejka zatrzymuje osłabioną walczącą i miotającą chaotycznie zaklęciami Yennefer, która za wszelką cenę chce ratować Geralta i Ciri. Sparaliżowana strachem z drgającym i przerażonym głosem, sugeruje ucieczkę. Yenna odniosła się do niej z pogardą i była zmotywowana ratować bliskich samej - mówiła Triss, żeby robiła, co chce i jeśli jej to odpowiada, dalej chowała się za „kiecką swojej Loży”. Triss Merigold opanowała emocje. Kiedy jej przyjaciółka nagle zaczęła osuwać się na ziemię - Yen dostała kamieniem prosto w twarz. Właśnie wtedy Triss przełamała swój strach raz na zawsze i stała się Triss Nieulękłą. Podczas gdy Yen była pewna, że obie zginą, to właśnie w Merigold obudziła się wiara na opanowanie sytuacji. Triss zaproponowała, aby rzucić na tłum zaklęcie Piorun Alzura, Yennefer nie uważała, żeby był to dobry pomysł, jednak pomogła przyjaciółce, mimo wycieńczenia. Triss była bardzo zdeterminowana. Ostatecznie, kobiety wywołały potężne zaklęcie, nazwane później Niszczącym Gradobiciem Merigold. Były pierwszymi i jedynymi, którym udało się je rzucić. W ten sposób powstrzymały upojony krwią i mordem motłoch. Dzięki tej interwencji po gradobiciu żołnierze zaprowadzili porządek w Rivii. Triss odnalazła Geralta w stanie krytycznym.
Dane z gry GWINT: Wiedźmińska Gra Karciana[]
Wpis z Księgi Nagród[]
Zwój 1: Triss Merigold… Wrażliwa, skromna, czuła na cudzą krzywdę, w niczym nie przypominała pozostałych członkiń Loży - to jest, aż do bliższego poznania.
Zwój 2: Wtedy okazywało się bowiem, że Triss również potrafiła kłamać, manipulować i oszukiwać. Tyle, że robiła to z takim wdziękiem, że nie sposób było długo żywić do niej urazę.
Zwój 3: Co więcej, to właśnie miła, słodka Triss stworzyła jedno z najbardziej niszczycielskich zaklęć, jakie zna historia. Przywołane przez nią gradobicie zrujnowało podgrodzie Rivii… I zabiło wielu jego mieszkańców.
Zwój 4: Trzeba jednak oddać Triss, że działała w słusznej sprawie: rzuciła zaklęcie, by przerwać krwawy pogrom na nieludziach. Zawsze chciała dobrze… Nawet, jeśli wymagało to ofiar.
Skrzynia 1: Triss Merigold nazywano czasem Czternastą ze Wzgórza. Ten przydomek odnosił się do Bitwy o Sodden, w trakcie której poległo wielu walczących po stronie Północy czarodziejów. Początkowo zaliczano do tego grona również Triss: widziano, jak padła na ziemię rażona potężnym zaklęciem. Całe szczęście okazało się jednak, że wieści o jej śmierci były nieco przesadzone…
Skrzynia 2: Kiedy król Radowid rozpoczął polowanie na czarodziejów, Triss, podobnie jak wiele jej koleżanek i kolegów po fachu, szukało schronienia w neutralnym Novigradzie. Miasto, które miało być azylem, okazało się jednak pułapką. Mało brakowało, a wszyscy przebywający tam czarodzieje skończyliby na stosach, straceni przez fanatyków Wiecznego Ognia. To, że tak się nie stało, jest właśnie zasługą Triss - jak i pewnego białowłosego wiedźmina.
Skrzynia 3: Triss miała niezliczonych adoratorów - ale prawdziwą miłością darzyła jedynie Geralta z Rivii, Białego Wilka. Wiele razem przeżyli: atak Salamandry na Kaer Morhen, pucz w Loc Muinne, eksodus magów z Novigradu, walkę z Dzikim Gonem... A także intymniejsze i niewątpliwie przyjemniejsze chwile, o których poważnemu kronikarzowi pisać jednak nie przystoi.
Gry[]
Wiedźmin[]
Triss pojawiła się zaraz po odnalezieniu Geralta przez wiedźminów z Kaer Morhen. Młoda czarodziejka była wyraźnie szczęśliwa i zachwycona tym, że Geralt oszukał śmierć i jest cały i zdrowy, jednak starała się maskować swoje emocje. Geralt oznajmił Triss, że pomimo amnezji i braku wspomnień czuje silną więź do niej.
Podczas ataku Salamandry na Kaer Morhen, czarodziejka towarzyszyła wiedźminom niemal cały czas i pomagała im w obronie zamku. Geralt mógł zdecydować, czy iść z nią do laboratorium i walczyć z magiem, czy też pomóc w zabiciu przerazy. Następnie Triss została poważnie raniona i, w zależności od podjętych decyzji, pojawi się na dziedzińcu lub przed wejściem do laboratorium. Po bitwie, w której nieznani wówczas sprawcy zamordowali Leo, najmłodszego z wiedźminów i skradli strzeżone od lat wiedźmińskie mutageny, Biały Wilk wykonał dla niej lekarstwo i pocieszył czarodziejkę. Po odpowiednio przeprowadzonej rozmowie Geralt mógł wejść w bliższy stosunek z Triss, za co mógł otrzymać erotyczną kartę. Następnie czarodziejka uczestniczyła na pogrzebie Leo i oznajmiła, że uruchomi swoje kontakty w celu odnalezienia bandytów. Po pożegnaniu z Geraltem zniknęła rozpłakana.
Geralt, po dłuższym poszukiwaniu, śledztwie i w końcu walce z szefostwem Salamandry - Azarem i Magistrem, pokonuje ich, samemu jednak zostając rannym. Owa dwójka zostaje zmuszona do ucieczki przez portal, Biały Wilk raniony traci przytomność chwilę później, a następnie budzi się już w domu Triss Merigold w Wyzimie Handlowej. Czarodziejka oznajmia wiedźminowi że przetransportowała go nieprzytomnego z bagien, na których rozegrała się bitwa. Czarodziejka zajmuje się organizacją pomocy dla Geralta pozyskując mu kontakty i sojuszników w walce z Salamandrą. W trakcie swojego śledztwa wiedźmin spotyka na swojej drodze małego chłopca - sierotę o imieniu Alvin, który, jak się okazuje, był dzieckiem, w którego żyłach płynie "starsza krew". Dzieckiem pragnie zaopiekować się zarówno dawna znajoma Geralta - medyczka Shani - jak i czarodziejka Triss Merigold. Wiedźmin musi zdecydować komu oddać pod opiekę Alvina.
- Oddanie pod opiekę Alvina Triss:
- Oddanie pod opiekę Alvina Shani:
Pod koniec Aktu III teleportowała Geralta i Yaevinna lub Zygfryda (w zależności od ścieżki Elfy / Zakon) do głównej bazy Salamandry. Geralt po zabiciu Magistra wychodzi z bazy, gdzie czeka na niego Adda, która wydała rozkaz zabicia go, gdyż wiedźmin odkrył sekret królewny o współpracy z Salamandrą i fałszerstwie pieczęci królewskiej. Przed wyrokiem śmierci uratowała wiedźmina właśnie Triss, która teleportowała go do wsi Odmęty, gdzie ma zadanie odnaleźć dziecko źródło Alvina, które uciekło po próbie jego uprowadzenia przez Salamandrę.
Nie pojawia się w Akcie IV, lecz zostaje w nim wspominana przez Jaskra. Geralt dostał od niej list wraz z amuletem z dwimerytu, na który wiedźmin mógł odpowiedzieć jako przyjaciel lub ktoś bliższy. Pod koniec aktu w zamęcie walki, dziecko źródło uciekło przez portal w nieznane miejsce.
W Akcie V pojawia się na samym początku w zamku króla Foltesta. Geralt ma okazje chwilę porozmawiać z Triss o ich przyszłości.
Jeżeli natomiast wcześniej Geralt wybrał stronę Shani, Triss ma wielki żal do wiedźmina i obarcza go winą za niedopilnowanie Alvina.
- Wybór Triss:
- Ścieżka neutralności:
- Jeżeli Geralt w IV akcie nie poparł ani Yaevinna, ani Zygfryda – to w akcie IV, będzie miał okazję pomóc Triss oraz uzyskać od niej pomoc. W przeciwnym razie czarodziejka nie będzie chciała, by wiedźmin dodatkowo angażował się dla niej, kiedy i tak ma zakon lub wiewiórki na głowie. Pod koniec aktu pojawi się wraz z temerskimi oficerami na pomoc pod Starym Dworzyszczem. Następnie po udanej walce z Azarem Javedem i po poinformowaniu jej o Salamandrze popłynęła z wiedźminem do Wyzimy. W Epilogu pojawiała się na rozmowie z królami. Przy wejściu do klasztoru Geralt chciał zmierzyć się samemu z Wielkim Mistrzem Zakonu, bez narażania czarodziejki. Prosi ją o przyniesienie mu eliksirów, po czym udaje się do kryjówki de Aldersberga w pojedynkę. Po wszystkim Triss zostaje doradczynią króla.
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów[]
Triss , jako królewska doradczyni, towarzyszy Foltestowi podczas bitwy o Zamek La Valette wraz z Geraltem, który jest obrońcą króla. Wiedźmin romansuje z nią, a następnie ochrania króla przez całą bitwę. Po zdobyciu miasta i rozmowie ze swoimi dziećmi - Król Foltest został skrytobójczo zamordowany przez zamachowca przebranego za mnicha, który kilka sekund później uciekł wyskakując z zamku do rzeki. Geralt, który dzielnie strzegł władcy - w tej sytuacji był bezradny i w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności - umazany we krwi i trzymający ciało króla, został posądzony o jego zabójstwo i wrzucony do lochu. Po ucieczce z więzienia, w której pomógł mu najlojalniejszy z ludzi Foltesta - Dowódca Oddziałów Specjalnych, Vernon Roche (pragnący ukarania prawdziwego zamachowca i wierzący w niewinność Geralta),
Wiedźmin, Triss i Vernon udali się do Flotsam, ruszając tropem królobójcy. Podczas podróży statkiem do miasteczka portowego, Triss opowiadała Geraltowi zapomniane sceny z jego życia, przed rzekomą śmiercią i amnezją. Opowiada o czarodziejce Yennefer - dawnej miłości wiedźmina i jego przybranej córce - Cirilli .
Kiedy dotarli do Flotsam czarodziejka, pomagała w poszukiwaniach królobójcy, uratowała życie Białemu Wilkowi i Rochowi, tworząc barierę magiczną przed strzałami Scoia’tael. Rudowłosa czarodziejka oznajmiła Geraltowi, że z pomocą rosnących tutaj róży pamięci istnieje duża szansa na powrót jego wspomnień, ale potrzebuje kilku dni na przygotowanie zaklęcia.
Po kąpieli w łaźni w elfich ruinach Triss zdobyła się na szczere wyznania. Czarodziejka poprosiła Geralta, aby ten nie pakował się w kłopoty związane z królobójcą i oznajmiała, że była gotowa rzucić wszystko, politykę, królobójców i królewskie dwory i że może nawet zamieszkać w Kaer Morhen, jeśli Geralt tego zechce. Powiedziała również, że była gotowa jechać na koniec świata, żeby odszukać Yennefer, ponieważ była to winna jej i Geraltowi.
Niestety wkrótce została porwana przez królobójcę Letho, który zmusił czarodziejkę do otwarcia portalu, opuszczając ją następnie w wąwozach nieopodal Vergen. W krasnoludzkim mieście Vergen - Triss zostaje niespodziewanie uprowadzona ponownie, tym razem przez Nilfgaardczyków z pomocą ich szpiega Cynthii , a następnie zmieniona magicznie w mały posążek i przekazana Shilardowi Fitz-Oesterlenowi .
Porwana Triss, w postaci figurki, powędrowała do Loc Muinne, gdzie została odczarowana przez nilfgaardzką czarodziejkę, Assire var Anahid, później zabitą przez ambasadora. Nilfgaardczycy w ten sposób realizowali plan poszczucia na siebie królów i magów z Północnych Królestw w celu destabilizacji całego rejonu, aby w późniejszej fazie swobodnie najechać na terytoria Nordlingów ogarnięte chaosem. Zadanie było o tyle prostsze, iż pracujący na usługach Nilfgaardu królobójca Letho współpracował przy zamachu z uznawaną na Północy czarodziejką Shealą de Tancarville, a ta z kolei spiskowała z potężną redańską mistrzynią magii Filippą Eilhart.
Nilfgaardzki plan polegał na tym, aby przedstawić szpiega Letho jako człowieka współpracującego z całą Lożą i resztą magów Północy i w ten sposób oczernić i uwikłać w sprawę wszystkich północnych czarodziejów, co doprowadziłoby do rzezi i destabilizacji Północnych Królestw, a wtedy armia Nilfgaardu mogłaby wtargnąć i wykończyć władców. Triss zostaje przesłuchiwana i torturowana, Nilfgaardczycy próbują wymusić na niej podpisanie dokumentu o rzekomym spisku magów - czarodziejka nie daje się jednak złamać i nie wyjawia żadnych wartościowych informacji - cały czas grozi jej poćwiartowanie przez Cesarskich.
W zależności od decyzji Geralt, poszukujący rudowłosej czarodziejki oraz uwikłany w inne sprawy, ma wybór spróbowania ryzykownego uwolnienia czarodziejki lub dokończenie bieżących spraw związanych z polityką i pomoc wspólnikowi, zostawiając Triss na pastwę niesprzyjającego losu.
- Jeśli Geralt wybrał opcje zostawienia Triss w lochu, wówczas na obradach nilfgaardzki ambasador Shilard, nie wyciągnąwszy informacji i podpisu od Triss, uknuje plan „pojmania” własnego szpiega i królobójcy. Podczas trwających obrad dotyczących Królestw Północnych w amfiteatrze Loc Muinne, Shilard, realizując swój podstępny plan, oznajmił, że złapał poszukiwanego królobójcę z Północy, który rzekomo próbował targnąć się również na jego życie. Nilfgaardzki ambasador rozkazuje „pojmanemu” królobójcy wyjawić swoich mocodawców. W ten sposób Letho z Gulety oskarża wszystkie czarodziejki z Loży i wyrok śmierci zapada na ogół czarodziejów z Północy, pomimo tego, że tak naprawdę za obecny chaos w Królestwach Północy, odpowiada on sam, czyli królobójca wysłany na polecenie Nilfgaardu oraz kierowany z innych pobudek odłam szefostwa Loży, czyli dwie czarodziejki z Północy: Filippa Eilhart i Sheala de Tancarville. W Loc Muinne, gdzie miały miejsca obrady, zostają zamordowani niewinni w tej sprawie magowie – zginęła praktycznie cała miejscowa kasta magiczna. Dodatkowo Radowid, król redański, wykorzystując okazję do pozbycia się magów i poszerzenia swojej władzy, zapowiedział masowe łowy czarownic. W Północnych Królestwach pogłębia się chaos wypełniając nilfgaardzki plan, aby poszczuć na siebie Magów i Królów w celu destabilizacji Północy. Rada i Kapituła nie powstała. Po obradach i rzezi Geralt spotkał Triss z królobójcą Letho, który oznajmił, iż wyciągnął czarodziejkę z lochów i bronił przed żołdactwem. Królobójca chce, aby Geralt przestał go ścigać lub zakończył to w tym miejscu walką.
Po wydarzeniach z obrad Nilfgaard rozpoczyna inwazję i wysyła swoje wojska w kierunku Północnych Królestw. Triss Merigold i Geralt z Rivii rozchodzą się w swoje strony.
- Geralt wybierając ratunek torturowanej Triss, zdziesiątkował obóz Nilfgaardczyków, zginął Shilard Fitz-Oesterlen oraz dowódca Nilfgaardczyków Renuald aep Matsen. Czarodziejka była wdzięczna za pomoc i oznajmiła, że nigdy tego wiedźminowi nie zapomni. Triss opowiada wiedźminowi o tym, że obecnie Loża została podzielona i jest teatrem dwóch aktorów, Sheali i Filippy, a ich plany zostały zatajone nawet dla reszty członkiń. Oznajmiła, że tuż przed porwaniem we Flotsam dowiedziała się ze skanu megaskopu Sheali, a później od samego Letho, że to właśnie z nim współpracowały Sheala i Filippa nad zabójstwem Demawenda. Po uwolnieniu rudowłosej czarodziejki przez wiedźmina przybyli oni następnie na obrady Królów Północy, gdzie Triss zainterweniowała i zapobiegła masakrze czarodziejów w Loc Muinne poprzez ujawnienie i ukaranie prawdziwych winowajców, czyli głównodowodzące czarodziejki Loży. Dzięki tej interwencji powstała również Rada i Kapituła Czarodziejów mająca jednak bardzo słabe oddziaływania na politykę królestw. Następnie smoczyca będąca pod wpływem uroku przerwała obrady, broniła oskarżonej przed królami Sheali, zabijając obecnych kilkunastu Zakonników Płonącej Róży i oddzieliła wiedźmina od Triss. Po udanej walce ze smokiem Biały Wilk spotkał czarodziejkę. Triss zapytana przez Geralta o to, czy Rada i Kapituła przetrwa, odpowiedziała, że nie wie jak długo, ale jest to najlepsze, co wymyślono, oraz że jest to sposób na unormowanie stosunków z czarodziejami, którzy muszą mieć swoje miejsce w świecie, inaczej najprawdopodobniej powstałaby kolejna Loża. Następnie Triss towarzyszyła wiedźminowi w drodze do dawnego obozu temerskiego, gdzie czeka na Geralta królobójca, po drodze wiedźmin wraz z czarodziejką uratował swojego kompana. Po spotkaniu z nilfgaardzkim szpiegiem Letho, który wyjawia wiedżminowi swój układ z Cesarstwem i prywatne motywacje Geralt wraz z Triss Merigold opuszczają Loc Muinne.
Wiedźmin 3 Dziki Gon[]
Pół roku po wydarzeniach w Loc Muinne, podczas III wojny z Nilfgaardem, Radowid V popadł w obłęd i powołał organizację do polowania na czarownicę, w celu rozszerzenia i umocnienia swojej władzy. Fakt utworzenia nowej Rady i Kapituły (jeśli powstała) mu w tym nie przeszkadzał, ponieważ obsadzeni w niej czarodzieje to większości jego marionetki. Na jego zlecenie łowcy mordowali ludzi podejrzanych o używanie magii, często oskarżanych bezpodstawnie. Podczas gdy Biały Wilk rozstał się z Triss i podążał za śladem Yennefer, rudowłosa czarodziejka udała się do Novigradu gdzie przebywała w ukryciu - tu, gdzie skala eksterminacji magów była największa.
Jej celem było zdobywanie środków na pomoc wyjętych spod prawa czarodziejów, alchemików, magów i zielarzy, dlatego Triss niejednokrotnie wykonywała zlecenia dla novigradzkiego półświatka. Jej głównym celem było zorganizowanie im ewakuacji do Koviru. W Novigradzie spotyka Geralta i pomogła mu w poszukiwaniach Ciri, pokierowała go do miejscowej onejromantki. Oznajmiła również, że jej samej przydałaby się pomoc wiedźmina. W rozmowach z Geraltem Triss okazywała wyrozumiałość dla niego, mimo ich rozstania po wydarzeniach w Loc Muinne.
Triss Merigold została również doradczynią króla Koviru Tankreda Thyssena i przywódczynią nowej Kapituły i Najwyższej Rady Czarodziejów. Rudowłosa czarodziejka była jedną z głównych postaci biorących udział w walce z Dzikim Gonem w Kaer Morhen oraz na wyspie Undvik.
Dane z książek Sapkowskiego[]
Zsunęła z ramion futrzaną pelerynę, zdjęła lisią czapkę, szybkim ruchem głowy rozrzuciła włosy - swoją dumę i swój znak rozpoznawczy - długie, połyskujące złotem, puszyste pukle o kolorze świeżego kasztana.(...) Piękne, długie i rozpuszczone włosy były rzadkością, wyznacznikiem pozycji, statusu, znakiem kobiety wolnej, pani samej siebie. Znakiem kobiety niezwykłej – bo „zwykłe” panny nosiły warkocze, „zwykłe” mężatki ukrywały włosy pod czepcami lub zawiciami. Panie wysokiego rodu, wliczając królowe, trefiły włosy i układały je. Wojowniczki strzygły się krótko. Tylko druidki i czarodziejki - i nierządnice - obnosiły się z naturalnymi grzywami, by podkreślić niezależność i swobodę.
Krew elfów
Triss próbowała ją pocieszyć, zapewniła, że Geralt jest w Brokilonie bezpieczny i staraniem driad wraca do zdrowia. Jak zwykle, gdy mówiła o Geralcie, rumieniła się. Musiał jej wtedy dogodzić, pomyślała nie bez złośliwości Yennefer. Nie znała, wcześniej takich jak on. Prędko o nim nie zapomni. I bardzo dobrze.
Czas pogardy
Triss miała dwadzieścia dwa cale w talii.
Wieża Jaskółki
[...] Walczę z przyczynami, nie ze skutkami. Dlatego jestem w radzie Foltesta z Temerii, zasiadam tam razem z Fercartem i Keirą Metz. Radzimy, jak nie dopuścić do wojny, a gdyby do niej doszło, jak się obronić.
[...] Nie pożałowano nam najsilniejszych czarów – podjęła głucho – zaklęć, eliksirów, amuletów i artefaktów. Niczego nie mogło zabraknąć dla okaleczonych bohaterów ze Wzgórza. Wyleczono nas, połatano, przywrócono dawny wygląd, oddano włosy i wzrok. Prawie nie widać śladów. Ale ja już nigdy nie założę wydekoltowanej sukni, Geralt. Nigdy.
Krew elfów
– (...) Nie jestem już dziewczynką z wieżyczki w Mariborze. Psiakrew, ja jestem Triss Merigold, Czternasta Poległa spod Sodden.
Krew elfów
– Mam alergię! (…) Zawsze miałam! Nie toleruje eliksirów! Leczę nimi innych, siebie mogę leczyć wyłącznie amuletami!
Krew elfów
[...] Triss Merigold, moja przyjaciółka, mawia, że jeśli się widziało jednego, to widziało się wszystkie. [...]
Ostatnie życzenie
Kasztanowłosa Triss Merigold, wesoła, chichocząca z byle powodu, wyglądająca jak podlotek. Lubił ją. I ona jego też.
Miecz przeznaczenia
Triss, pochylając głowę w jej stronę, objęła Wiedźmina. Zdaniem Ciri, zdecydowanie zbyt mocno. – Och, Geralt – załkała. – Tak mi żal... Tak bardzo żałuję, że to, co było między nami...
– Triss, proszę cię.
–... to powinno stać się... teraz. Gdy wyzdrowieję... Byłoby zupełnie inaczej... Mogłabym... Mogłabym nawet...
– Triss.
– Zazdroszczę Yennefer... Zazdroszczę jej ciebie...
Dane z pozostałych źródeł[]
- W serialu the witcher w postać Triss Merigold wciela się Anna Shaffer , natomiast głosu użyczyła Karolina Bacia.
- W grach głosu użyczyła jej Agnieszka Kunikowska, a w audiobookach Małgorzata Kożuchowska.
Ciekawostki[]
- Zamieszkała na stałe w Kovirze i Poviss,
- Obecnie jest z Eskelem w związku partnerskim ,
- Triss w pierwszej części gier wyglądała zupełnie inaczej niż w kontynuacjach (Wiedźmin 2: Zabójcy Królów i Wiedźmin 3: Dziki Gon). Ponadto w jedynce przypominała bardziej osobowością Yennefer. Być może chciała wykorzystać to, że wiedźmin ma amnezję i w ten sposób, zachowując się jak jego dawna miłość, chciała go uwieść,
- W książkach jednym z jej atrybutów były bujne, kasztanowe włosy które zawsze nosiła rozpuszczone, a w grach (począwszy od drugiej części) są one bardziej czerwone i ma je związane,
- Ponadto w książkach zarzekała się, że już nigdy nie założy ubrania z dekoltem (na wskutek posiadania blizn z bitwy pod Sodden). W żadnej z gier nie zostało to uwzględnione,
- Niektóre osoby nazywają ją "Małą Merigold" ,
- Ma smykałkę do szycia i haftowania. Potrafiła także rozmawiać w starszej mowie - uczyła Ciri tego języka,
- Nie posiada immunitetu,
- W pierwszej części gier Radowid powiedział Geraltowi, że jedyne, co przemawia na korzyść Triss, to fakt, że już raz zdradziła przyjaciółki z Loży,
- Triss w każdej części gry miała inny kolor oczu. Zmieniał się również kolor jej włosów,
- W trzeciej części gier można (przeszukując opuszczone mieszkanie Triss) znaleźć jej ubranie, które nosiła w drugiej części,
- Była zafascynowana smokami, nawet gdy na własne oczy widziała atak jednego z nich,
- Nie lubi się z Lambertem, który nazywa ją po prostu Merigold - bez tytułu, bez imienia,
- Nie przepada za Shani (z wzajemnością),
- Przyjaźniła się z Vesemirem oraz poległymi spod Sodden czarodziejami (m.in. Axel Raby, Lytta Neyd , Vanielle , Yoëlem Grethen),
- Przyjaźni się z Myrą Baiss,
- Pojawia się w pożegnaniu białego wilka na ślubie Geralta i Yennefer.