Wiedźmińska Wiki

Przenieśliśmy się! Gamepedia połączyła siły z Fandomem, w rezultacie czego ta wiki została połączona ze swoim odpowiednikiem na Fandomie. Wiki została zarchiwizowana; prosimy czytelników oraz edytorów o przeniesienie się na połączoną wiki na Fandomie. Kliknij, aby przejść do nowej wiki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wiedźmińska Wiki
Advertisement
Zapiski karczmarza
Tw3 scroll2
Zawiera przydatne informacje
Opis
Rynsztunek/slot
Przedmioty fabularne / Księgi
Kategoria
Zwykły przedmiot
Typ
Pozostałe
Źródło
Ruiny karczmy
Cena bazowa
Novigradzkie korony
Sprzedaż
1 Novigradzkie korony
Waga
0 waga

These notes are found in a chest in one of the buildings at Ruiny karczmy, along with schemat for Stalowy miecz wiedźmińskiego cechu niedźwiedzia.

Zadania[]

  • Poszukiwania: rynsztunek szkoły niedźwiedzia

Dziennik[]

...to było tuż przed wieczorem. Zjawił się wiedźmak, brudny i zarośnięty, a jebało od niego gorzej niż od rybaków z Faroe. Prosił o pokój i balię z wodą, żeby się odświeżyć trochę. Wpierw go wpuścić nie chciałem, bo w ręku dzierżył zakrwawiony worek, ale się potem okazało, że się tu u nas z Jorgenem Żelazną Ręką umówił, a wiadomo – przyjaciele Jorgena są naszymi przyjaciółmi...(fragment nieczytelny)

Zmrok już dawno zapadł, kiedy i Jorgen się zjawił. Wiedźmak mu worek przekazał i żeśmy się wszyscy dowiedzieli, co też tak cuchnęło potwornie – w środku był łeb syreny, co ją Jorgen zlecił ubić, bo w jaskiniach na północnym-zachodzie Spikeroog ludzi atakowała. Nooo, to się zaraz radość podniosła, a Jorgen, uradowany jakby kaszalota na wędkę złowił, wszystkim zaraz stawiać zaczął. Wiedźmin wpierw pić nie chciał, bo się ponoć wybierał na strzygę, co się zalęgła w ruinach twierdzy na północnym krańcu wyspy, ale w końcu uległ – Jorgenowi się przecież nie odmawia...(fragment nieczytelny)

...utarg tego dnia miałem piękny, bo świtać już zaczęło, a nikt jeszcze do domu nie szedł. Wiedźmak się z Jorgenem upił i opowieściami nas raczył, a potem do gwinta żeśmy siedli. Ten cały Gerd może i wojak pierwszej klasy, ale gracz z niego żaden. Przerżnął ze mną połowę nagrody za syrenę (drugą przepił), a potem, jak się odkuć chciał, to jeszcze i schemat na jakiś miecz stalowy. Na moje oko to jakiś śmieć, ale chuj tam, trzeba być dobrym dla ludzi – zakład przyjąłem...(fragment nieczytelny).
Advertisement