Zyvik - Dziesiętnik kawalerii Burej Chorągwi w armii Kaedwen króla Henselta. Służył bezpośrednio pod setnikiem Digodem, a jednym z jego podwładnych był Kraska.Występuje w grze Wiedźmin 2.
Dane z książek Sapkowskiego[]
- Wojsko króla Henselta, mości ciekawski! Pyta dziesiętnik Zyvik, a nie zwykł on pytań powtarzać! Odpowiadać tedy, a żywo! Ktoście są?
— Krew elfów, str. 139
Dziesiętnicy zerwali się z miejsc, przybierając wojskowe postawy i miny. Zyvik zręcznie narzucił kożuch na stojącą wśród siodeł baryłeczkę wódki, zanim wzrok setnika przyzwyczaił się do półmroku.
— Czas pogardy, str. 221
– A cożeś myślał? Że na tańce, na Zażynek? Przechodzimy rubież. Jutro o świtaniu rusza cała Bura Chorągiew. Setnik nie rzekł, w jakim szyku, ale przecie nasza dziesiątka przodem pójdzie jako zwykle. No, żwawiej, ruszcie dupy! Zaraz, wróć. Powiem od razu, bo potem czasu nie stanie pewnikiem. To nie będzie zwykła wojaczka, chłopy. Jakąś durnote nowoczesną wymyślili wielmożni. Jakieś wyzwalanie, czy coś takiego. Nie idziem wroga bić, ale na te, no, nasze odwieczne ziemie, z tą, jak jej tam, braterską pomocą. Tedy baczność, co powiem: ludzisków z Aedirn nie ruszać, nie grabić...– Jakże to? – rozdziawił gębę Kraska. – Jakże to: nie grabić? A czymże konie karmić będziem, panie dziesiętnik?'– Paszę dla koni grabić, więcej nic. Ale ludzi nie siec, chałup nie palić, upraw nie niszczyć... Zawrzyj gębę, Kraska! To nie wiec gromadzki, to wojsko, taka wasza mać! Rozkazu słuchać, bo inaczej na stryk! Rzekłem, nie mordować, nie palić, bab...
- Zyvik przerwał, zamyślił się.
- – Baby – dokończył po chwili – gwałcić po cichu i tak, coby nikt nie widział.
- — Czas pogardy